Wariacje ogrodowe
Wodne zabawy
Nie trzeba od razu wycieczki do parku wodnego, by sprawić mokrą frajdę naszym pociechom. Niedrogi, pompowany basen, w którym woda nagrzeje się dość szybko, wywoła radość i pozwoli na szaleństwo nawet starszym dzieciom. Gdy mamy możliwości finansowe, a przede wszystkim miejsce, warto pokusić się o basen rozkładany na stelażu, który będzie mógł zagościć w ogrodzie na cały sezon.
Nie lada atrakcją dla maluchów są również zraszacze, które poza swoją główną funkcją podlewania ogrodu, przysporzą radości najmłodszym. Zabawy wodne, kiedy na dworze upał, to dobre rozwiązanie, aby uniknąć nadmiernego przegrzania u naszych dzieci.
A może złota rybka?
Popularna, najczęściej spotykana ozdobna rybka w stawach hodowlanych to karp Koi. Jej złoty, a właściwie pomarańczowy kolor z różnorodnymi przebarwieniami białymi i czarnymi, sprawia, że dodaje oczkom wodnym swoistej magii. Hodowlę karpi ozdobnych rozpoczęto w Japonii na początku XIX wieku. Obecnie dostępnych jest na rynku wiele odmian ryb różniących się kolorem, rozmiarem, połyskiem, układem plam i łusek. Karpie Koi nie są bardzo wymagające w hodowli, ale należy pamiętać, że lubią wodę chłodną i czystą, dlatego nadają się do oczek i stawów głębszych – ok. 2 m, koniecznie filtrowanych mechanicznie. W przyjaznych warunkach Koi mogą żyć kilkadziesiąt lat i osiągnąć wagę do kilkunastu kilogramów.
Dzwonki na wietrze
Nadajmy latem naszej przestrzeni ogrodowo-tarasowej egzotyczny klimat orientu. Dzwonki wietrzne są doskonałym elementem wprowadzającym nas w subtelny dźwiękowy, relaksujący nastrój. W wielu sklepach znajdziemy zarówno te przybyłe z dalekich krajów, o etnicznym charakterze (wykonane z bambusa, egzotycznego drewna, mosiądzu), jak i „wariacje na temat”, czyli dekoracyjne ozdoby (z ceramiki, szkła, stali). Pod wpływem wiatru te urokliwe ozdoby poruszają się i wydają nieregularne, delikatne, nie uciążliwe dla ucha dźwięki.
Dzwonki wietrzne mają ugruntowaną pozycję w filozofii feng shui. Rozwieszone wokół domu chronią przed złymi dźwiękami wnikającymi do wnętrza, a także odczarowują pecha.
Piękne, delikatne, harmonijne tony przede wszystkim jednak koją nasze nerwy i budują eteryczną atmosferę w ogrodzie.
Aromatyczny urok ognia
Ogień to magia sama w sobie. Ma ocieplającą moc, skupia naszą uwagę, sprawia, że lubimy gromadzić się wokół niego. Jest szczególnie atrakcyjny w ciepłe letnie wieczory. Koniecznie zadbajmy o miejsce na ognisko w naszym ogrodzie. Warto znaleźć bezpieczne miejsce, które otoczone kamieniami, a nawet wybetonowanym rantem, pozwoli na regularne rozpalać rozpalanie ogniska. Wokół wypada też zadbać o siedziska, żeby wieczorne biesiady umożliwiły na przygotowanie np. tradycyjnych kiełbasek na patyku.
Jeśli nie możemy pozwolić sobie na stanowisko dla otwartego ognia, poszukajmy w marketach tzw. koksowników lub mobilnych, specjalnie do tego celu zaprojektowanych ogrodowych palenisk.
Coraz więcej ciekawych i bezpiecznych rozwiązań można spotkać w sklepach ogrodowych.
W ostateczności namiastką otwartego ognia w ogrodzie może być grill węglowy. Ogrodowe party skupione wokół rusztu, też ma swój niepowtarzalny urok.
Jak w bajce o krasnoludkach i sierotce Marysi
Chociaż ogrodowe rzeźby, a już szczególnie „krasnale ogrodowe” kojarzą nam się głównie z kiczem, to nie należy poddawać się do końca tej opinii. Odpowiednio wyeksponowane, w subtelny sposób zgrane z aranżacją roślinną, rzeźby ogrodowe mogą wzbogacić zieloną przestrzeń i wprowadzić iście bajkową atmosferę. Dla wszystkich, którzy lubią bibeloty, motywy zwierzęce w dekoracjach droga otwarta. Dekorujmy ogród w zgodzie z naszym gustem, ale też z umiarem. Bawmy się kolorem i fakturą. Pamiętajmy, że tam gdzie króluje bogactwo wielobarwnych roślin, znacznie ładniej wpiszą się skromne, proste figury najlepiej monokolorystyczne, z kolei tam, gdzie dominuje roślinność surowa, minimalistyczna i mniej dekoracyjna, można pokusić się o kolorową, dodającą życia, rzeźbę.